«Niepokonani», czyli «Droga powrotna»
Chyba po raz pierwszy Amerykanie i mieszkańcy Europy Zachodniej będą mogli obejrzeć film o sowieckim łagrze. Dla widza z Ukrainy czy nawet Polski nie będzie tam wiele nowego, chyba, że mówimy o młodym widzu. Ale i tak obejrzeć warto.
Oto treść «Niepokonanych» (to polski tytuł, angielski — «Way back» — oznacza «Drogę powrotną»). W 1940 do łagru trafia Janusz, polski żołnierz, skazany za szpiegostwo na podstawie nieprawdziwych dowodów. Janusz nie poddaje się panującej wśród więźniów atmosferze rezygnacji. Nie godzi się na nieludzkie traktowanie i mordercze warunki panujące w obozie. Nie przestaje wierzyć w możliwość ucieczki i powrót do domu. Dalej
Ważny test sprawności
Już niebawem, 1 lipca, rozpocznie się polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej i potrwa do końca grudnia. Unii przewodniczy kolejno po pół roku każdy kraj spośród 27 jej członków. Polsce ten zaszczyt i zarazem obowiązek przypada po siedmiu latach jej obecności we wspólnocie (od 1 maja 2004 r.). Będzie to dla Polski ważny test sprawności organizacyjnej i przywódczej oraz jej obecności na arenie międzynarodowej. Nie każde państwo wypadało w tej roli zadowalająco. Wiele wskazuje na to, iż z zadania tego wywiążemy się dobrze i z pożytkiem dla Unii oraz siebie. Dalej
Поборник дружби слов'янських народів
Серед уславлених імен польських літераторів він займав поважне місце. Йому завдячує і українське письменство. Його шанувала молодь першої половини ХІХ століття. Не забули про нього й нащадки. Чому? Тому, що своїми творами збагатив культуру України і Польщі, сприяв зближенню і взаєморозумінню двох слов'янських народів. Волинь і Поділля стали колискою, духовним натхненням таланту поета.
Ім'я митця — Тимко Падура (Тиміш Падура). Народився він 21 грудня 1801 року у містечку Ілл'їнці (нині Вінницької області) у шляхетній польській родині. Змалку ріс серед українців і поляків. Тому й увібрав у себе частки їх духовних скарбів. Dalej
Wydarzenia w Polsce
Grudzień 2010
Sejm RP w dniu 8 października 2010 roku przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2011 Rokiem Czesława Miłosza. Okazją stała się setna rocznica urodzin Noblisty.
Biografia
Ur. 30 czerwca 1911 r. w Szetejniach na Litwie. Poeta, prozaik, eseista, tłumacz. Laureat nagrody Nobla w roku 1980 i wielu innych prestiżowych nagród literackich, tłumaczony na czterdzieści dwa języki. Doktor honoris causa wielu uniwersytetów w USA i w Polsce, honorowy obywatel Litwy i miasta Krakowa.
Szkolną i uniwersytecką młodość spędził w Wilnie, tam również debiutował jako poeta, okupację niemiecką przetrwał w Warszawie. Po wojnie pracował w służbie dyplomatycznej PRL w USA, i we Francji do roku 1951, kiedy to zwrócił się w Paryżu o azyl polityczny. Dalej
Kronika miejska
Grudzień 2010
W niedzielę 27 lutego berdyczowski Park Kultury przypominał świąteczny jarmark — i to nie dziwi, przecież tradycja pożegnania z zimą, albo Maślenica, już od kilku dziesiątków lat jest obchodzona w naszym mieście. Przy pomocy tańców i wesołego śpiewu uczestnicy zespołów amatorskich przeganiają zimowe mrozy i zapraszają ciepło i wiosnę. Obchody Maślenicy zawsze zbierają wielkie tłumy mieszkańców, którzy mogą nie tylko z całego serca pobawić się, lecz także spróbować różne dania kuchni ukraińskiej proponowane przez rozmaite wyjazdowe sklepiki. Dalej
Echa przeszłości
Dzieje polsko-ukraińskie
W czasie wojny z Bohdanem Chmielnickim w październiku 1648 roku poddała się twierdza Kudak. Polska załoga twierdzy w niewoli kozackiej została wymordowana. To samo powtórzyło się po klęsce poniesionej przez wojsko polskie pod Batohem w 1662 roku. Miała to być «zemsta za Beresteczko». Świadkiem obu tych wydarzeń był Stefan Czarniecki, który dzięki szczęśliwym okolicznościom, jako jeden z nielicznych ocalał.
Nic więc dziwnego, że w wielu wojennych wyprawach na Ukrainę brał krwawy odwet na kozakach i na miejscowej ludności zwanej potocznie «czernią». Były to ubolewania godne wydarzenia nie przynoszące zaszczytu żadnej ze stron. Zaś miejsce w polskim hymnie narodowym Stefan Czarniecki zawdzięcza wyłącznie zasługom w wojnie ze Szwedami, co wyraźnie wynika z treści hymnu. Dalej
Spowiedź duszy mojej
Mirosława Siwakowska urodziła się w Koziatyniu obwodu Winnickiego w rodzinie, troskliwie pielęgnującej tradycje kultury polskiej. Dlatego od samego dzieciństwa została zakochana w literaturę i historię Polski. Ukończyła studia historyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, teraz pracuje w czasopiśmie «Focus» w Warszawie. Dalej
Bez szkoły nie ma odrodzenia
Sobotnia Polska Szkoła w Berdyczowie działa już od czterech lat. Staramy się stworzyć w tej placówce dobre warunki dla nauczania dzieci, młodzieży, osób dorosłych i dla pracy nauczycielskiej. Przyjmujemy na szkolenia wszystkich chętnych.
Dzięki dofinansowaniu Fundacji «Pomoc Polakom na Wschodzie» i Stowarzyszenia «Wspólnota Polska» mamy już sporo podręczników od języka polskiego, historii, geografii, dużo słowników, encyklopedii, atłasów historycznych i geograficznych. W roku 2010 przy wsparciu finansowym Stowarzyszenia «Wspólnota Polska» zostały zorganizowane dwie wycieczki dla uczniów i ich rodziców do Żytomierza (maj 2010 r.) i do Lwowa (listopad 2010 r.); kupiliśmy nowe meble do wyposażenia czytelni, gdzie nie tylko uczniowie szkoły, lecz także wszyscy mieszkańcy Berdyczowa mogą pracować z literaturą polską. Zadanie realizowane w ramach zlecania przez Kancelarię Senatu zadań w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2010 r. Dalej
Mój dziadek był Polakiem
Fragmenty wywiadu prezydenta Wiktora Janukowycza dla «Rzeczpospolitej»
Pańska rodzina pochodzi ze wsi Januki. Na tamtejszym cmentarzu jest wiele polskich grobów z nazwiskiem «Janukowicz» pisanym po polsku.
Wiktor Janukowycz: Mój dziadek i pradziadek byli litewskimi Polakami, katolikami. Dopiero mój ojciec, który urodził się w Donbasie i ożenił z kobietą pochodzącą z Rosji, oderwał się od tamtych ziem. Babcia opowiadała mi, że urodziła się w Warszawie. Jej matka zmarła, gdy była mała, a ojciec ożenił się z litewską Polką i przeniósł do Wilna. Rewolucja zmusiła ich do ucieczki, babcia trafiła wówczas do Witebska. Tam poznała mego dziadka, który żył w Dokszycach, a wieś Januki znajduje się właśnie obok Dokszyc. Gdy po raz pierwszy wybrałem się do Chatynia, w którym znajduje się wielki cmentarz spalonych wsi białoruskich (podczas II Wojny światowej — red.), pojechałem do Witebska, do rejonu dokszyckiego i do wsi Januki...
Na zachodzie Ukrainy nawiązuje się do roli OUN i UPA, co nie może być w Polsce przyjmowane dobrze. Czy jest jakaś szansa na przezwyciężenie tej sytuacji? Dalej
Coraz większa aktywność ukraińskich Polaków
Rozmowa z Krzysztofem Świderkiem, konsulem generalnym RP w Winnicy
Pański okręg konsularny — obwody winnicki, żytomierski i chmielnicki — znany jest z tego, że żyje w nim bardzo wielu Polaków. Ilu?
Konsulat w Winnicy powstał właśnie ze względu na naszych rodaków. Szacujemy, że około 400-450 tys. osób deklaruje polskie pochodzenie.
Dużo wydaliście Kart Polaka? Dalej