Historia osiedla Słobodyszcze
Niegdyś tętniąca życiem miejscowość dziś z powodu migracji mieszkańców powoli pustoszeje. Na kartach historii przetrwa jako miejsce zawarcia traktatu słobodyszczewskiego.
Wieś Słobodyszcze leży po obu brzegach rzeki Hniłopiat’, 24 kilometry na północny zachód od Berdyczowa. Niedaleko znaleziono pozostałości osad z epoki neolitu, brązu, okresu skifskiego, kultury czerniachowskiej oraz czasów Rusi Kijowskiej.
Słoboda, czyli swoboda
Jak podają źródła, miejscowość została założona
w czerwcu 1510 roku. Po raz pierwszy jej nazwa
została wymieniona 7 października 1593 roku w
inwentarzu dóbr Eustachego, Jerzego, Piotra i
Aleksandra Tyszkiewiczów-Łohojskich. W
dokumencie zaznaczono, że miasteczko to,
położone w powiecie żytomierskim w województwie
kijowskim, zostało podzielone na Stare i Nowe
Słobodyszcze. Jego nazwa wywodzi się od słowa
„słoboda”, które znaczyło niegdyś „swoboda”.
Właściciel Fedor Tyszkiewicz pozwolił osiedlić
się w nim wolnym ludziom (Stare Słobodyszcze
otrzymał w testamencie od swojego wuja
Kalenickiego).
W połowie XVII wieku, kiedy na Ukrainie toczyła się wojna domowa i trwała wojna polsko-rosyjska (1654-1667), Słobodyszcze stało się areną ważnych wydarzeń historycznych.
Klęska Rosjan pod Lubarem
Pod koniec lata 1660 roku na Wołyń ruszyła 20-tysięczna armia rosyjska pod wodzą Wasyla Szeremietiewa i 20-tysięczny korpus Kozaków ukraińskich dowodzony przez Tymofieja Cieciurę. Nieco później skierował tu swoje 30-tysięczne wojsko hetman prawobrzeżnej Ukrainy Jurij Chmielnicki. Szykowali się do starcia z Polakami. Z zachodu szła 32-tysięczna armia polska pod dowództwem Stanisława Potockiego. Na pomoc Polakom z Krymu nadciągnęła 30-tysięczna orda tatarska. Z armią rezerwową przybył też Jerzy Sebastian Lubomirski.
Bitwa między tymi wojskami rozegrała się w dniach 14-27 września koło miasteczka Lubar. Zakończyła się klęską Rosjan. Szeremietiew musiał podjąć decyzję o odwrocie.
Wkrótce jego armia dotarła pod Cudnów, gdzie rozłożyła się obozem warownym. Na miejscu pojawiły się też wojska Rzeczypospolitej i Tatarów. Rozpoczęła się wojna pozycyjna. Wódz rosyjski czekał na pomoc ze strony Kozaków Jurija Chmielnickiego.
Trudna sytuacja Chmielnickiego
W tym czasie wojska tego ostatniego zbliżyły się do Słobodyszcza. Tu spod Cudnowa nadciągnął Jerzy Lubomirski. Doszło do starć. Przestraszony Chmielnicki 30 września wysłał list do cara rosyjskiego Aleksego I Michajłowicza, w którym prosił go o jak najszybszą pomoc.
Ostatecznie Polacy odnieśli pod Słobodyszczem taktyczne zwycięstwo. Kozacy wahali się, czy nie podjąć rozmów pokojowych. Większość starszyzny kozackiej przychylnie patrzyła na sojusz z Rzeczpospolitą. Jednak część, która wywodziła się z pospólstwa, nienawidziła polskiej szlachty i nie chciała o nim słyszeć. Czekano na wieści spod Cudowna.
Tymczasem warunki w obozie Szeremietiewa stawały się nie do zniesienia. Bezczynność, demoralizująca żołnierzy, skutkowała gwałtownym spadkiem morale. Starcie 14 października z oddziałami polskimi okazało się decydujące i przesądziło o losach wojny.
Dzień po tych walkach Kozacy Jerzego Chmielnickiego zdecydowali się na rozmowy pokojowe z Polakami.
Ugoda cudnowska
17 października została zawarta ugoda cudnowska,
znana również jako traktat słobodyszczewski.
Na jego mocy Kozacy zobowiązywali się odstąpić cara
moskiewskiego i być wierni polskiemu królowi.
Przywrócone zostały postanowienia unii
hadziackiej (1658), z wyjątkiem punktów
dotyczących ustanowienia Księstwa Ruskiego jako
trzeciego członu Rzeczypospolitej Obojga
Narodów. Województwa kijowskie, bracławskie i
czernihowskie prawnie przyłączono do
Rzeczypospolitej, jednach zachowywały autonomię,
co oznaczało, że zbierane tam podatki i dochody
zostawały na miejscu, liczebność wojska
określono na 60 tysięcy, polskie oddziały po
przekroczeniu ich granic znajdowały się pod
dowództwem hetmana, Kościoły katolicki i
prawosławny były równoprawne. Traktat
przekreślał też drugą ugodę perejesławską
(1659).
Kopiec kozacki
Z dawnych rycin i grafik oraz wspomnień
starszych mieszkańców wynika, że Hniłopiat’
służyła do komunikacji między okolicznymi
miejscowościami. W czasach kozackich w
Słobodyszczem znajdował się zakład produkcji
prochu oraz prochownie, lecz kto je zniszczył,
nie wiadomo. Jeszcze dziś jako pamiątka z tych
lat nieopodal wsi zachował się kopiec kozacki
datowany na XVII-XVIII wiek i przejścia
podziemne. W wieku XIX w miejscowości działała
fabryka spirytusu, zaopatrująca w swoje produkty
okoliczne i położone nieco dalej wsie i osiedla.
Spłonęła w pożarze na początku XX wieku.
We wsi, na półwyspie nad rzeką, znajduje się posiadłość ziemiańska. Budynek w czasach sowieckich wykorzystywany był jako siedziba władz wiejskich. Po wielokrotnych przebudowach dziś jest w opłakanym stanie. W skład majątku wchodziły także stajnie, spichlerze, piwnice, których fragmenty można jeszcze oglądać.
Położone w uroczym miejscu Słobodyszcze, niestety, jest bardzo zaniedbane. Kiedyś tętniło życiem, a dziś wiele domów stoi opuszczonych, bo liczba ludności maleje.
Izabella Rozdolska