Mozaika Berdyczowska

W Berdyczowie oddano hołd pamięci ofiar holocaustu, zamordowanym w czasie II Wojny Światowej

Cmentarz Żydowski w Berdyczowie

Zapewne każdy wie, że przed II Wojną Światową Berdyczów był uważany za miasto żydowskie, bo prawie połowa jego mieszkańców to byli Żydzie. Tak było do lipca 1941 roku, kiedy to okupanci hitlerowscy wdarli się do Berdyczowa, ustalili w nim swoje okrutne reguły i rozpoczęli wprowadzać w życie nieludzkie plany fizycznej zagłady ludności żydowskiej.

Wiele lat po wojnie, a dokładnie 1 listopada 2005 roku, Zgromadzenie Ogólne ONZ ustanowiło dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci Ofiar Holocaustu. Dlaczego właśnie 27 stycznia? Ponieważ w tym dniu w 1945 roku został wyzwolony jeden z największych obozów śmierci w Oświęcimiu «Auschwitz» ulokowany 70 kilometrach od Krakowa. Społeczność międzynarodowa była wstrząśnięta horrorem masowego zniszczenia, znęcania się i katuszy, jaki opracowali niemieccy specjaliści od kaźni i jaki wcielili w życie. Auschwitz — to nie zwykłe więzienie, to była prawdziwa fabryka śmierci, gdzie swój koniec znalazło setki tysięcy Żydów. Podobne obozy były rozmieszczone w całej okupowanej przez hitlerowców Europie.

Samo słowo Holocaust w tłumaczeniu z greckiego znaczy — katastrofa. Ten termin jak najbardziej pasuje do opisu strasznych wydarzeń, w czasie których zamordowano ogromną ilość ludzi nie zważając na ich wiek, płeć i poglądy polityczne. Wszystkich ich jednoczyło jedno — byli Żydami, i nie mieli prawa żyć zgodnie z ideologią rasową, wyznawaną przez faszystów.

W Berdyczowie w czasie okupacji zostało zamordowanych około 38 tysięcy Żydów. Wydarzenia te stały się tematem wielu utworów literackich i poetyckich. Swoje wiersze, poświęcone zagładzie Żydów Berdyczowa, podczas godziny — requiem w Bibliotece Miejskiej recytowała miejscowa poetka Maryna Strażnik. Na spotkaniu byli obecni przedstawiciele władz miejskich, wspólnoty żydowskiej i wszyscy nieobojętni do tej strasznej tragedii mieszkańcy.

Cmentarz Żydowski w Berdyczowie

Z wyrazami współczucia, smutku i żalu przed obecnymi wystąpił zastępca mera Iwan Demuś, który opowiedział o historycznych faktach z czasów okupacji i zapewnił, że władza miejska będzie w dalszym ciągu organizować i popierać podobne imprezy upamiętniające tragiczne wydarzenia z historii naszego Berdyczowa. Przecież pamięć o bestialstwach hitlerowskich w stosunku do Żydów i zbrodnia na tysiącach cywilów nie powinna być zapomniana.

Po wystąpieniach organizatorzy zaproponowali obecnym obejrzenie kilku filmów dokumentalnych, zrealizowanych na podstawie autentycznych wydarzeń, które porażały okrucieństwem oprawców hitlerowskich.

Z relacji organizatorów godziny — requiem można było się dowiedzieć, że Żydów berdyczowskich najpierw zegnano do getta nad rzeką Gniłopiatią, a potem zaczęto planowo rozstrzeliwać. Około 10 tyś. Żydów zostało straconych 5 września w pobliżu wsi Chażyn, po upływie pewnego czasu na terenach między Berdyczowem a Rajgródkiem zamordowano 18 tyś. osób. Ostatnim etapem mordu był kwiecień 1942 roku, kiedy faszystowscy kaci rozpoczęli kaźń Żydów, żonatych z Ukrainkami i Rosjankami, a także dzieci z tych mieszanych małżeństw.

Cmentarz Żydowski w Berdyczowie

W tym czasie wielu mieszkańców Berdyczowa innych narodowości ryzykując życiem ratowali jak mogli Żydów. Wśród tych osób znaleźli się: Mikołaj Bej i Leonida Poddubna, którzy zostali nagrodzeni medalem «Sprawiedliwy wśród Narodów Świata» (transkrypcja z hebrajskiego: Chasid Umot ha-Olam), który jest najwyższym izraelskim odznaczeniem cywilnym nadawanym nie-Żydom. Pani Poddubna, nie zważając na swój wiek, znalazła siły, aby odwiedzić lektorium Biblioteki Miejskiej i osobiście opowiedzieć jak było trudno przetrwać w czasie okupacji hitlerowskiej.

Swoje świadectwa złożyli również uczestnicy tych wydarzeń, którym udało się uratować i dożyć do dzisiejszego dnia. Wystąpił także rabin wspólnoty żydowskiej. Pamięć poległych ofiar uczczono minutą ciszy. Zakończeniem godziny — requiem było złożenie kwiatów pod obeliskami, ustawionymi w miejscach rozstrzelania Żydów — jako wyraz żałoby i szacunku dla przerwanego życia.

Denis Zarębski

Podziel się linkiem:

Komentarze

Imię z nazwiskiem
Poczta z małpą
Komentarz

Публікація висловлює лише думки автора/авторів
і не може ототожноватися з офіційною позицією Канцелярії Голови Ради Міністрів

Polska Platforma Medialna
 
Яндекс.Метрика