Realia ukraińskie
Niespokojne życie wsi Agatówka
Kiedyś zaprosiła mnie do siebie moja koleżanka Jadwiga Jarowa (z domu Kowalska), posiadaczka Karty Polaka, która jest przewodniczącą grupy mieszkańców wsi Agatówka rejonu berdyczowskiego obwodu żytomierskiego. Powiedziała mi, że w jej wsi miała miejsce kolejna awantura i znów trzeba było walczyć o swoje prawa i przetrwanie. Jaki był powód tej awantury? Dalej
Polacy zza Buga alarmują
Do redakcji «Rzeczpospolitej» docierają listy i e-maile od Polaków zza wschodniej granicy, którzy narzekają na kłopoty z uzyskaniem polskich wiz. Okazuje się, że szwankuje system elektroniczny, który miał wszystko ułatwić. Ale nie tylko.
«Jest dużo narzekań na system zdalnej rejestracji e-konsulat, który stale jest niesprawny i w związku z tym wyrobienie wiz stało się niemożliwe dla wielu osób. To bardzo utrudnia i tak niełatwe życie przeciętnych ludzi» — napisał do nas działacz polskiej organizacji z Ukrainy. Dalej
Za dziewięć hrywien do Winnicy
Wyprawa na Ukrainę ciągle jeszcze pachnie przygodą: trwającą w nieskończoność podróżą zdychającym autobusem, kilkugodzinnym staniem na granicy razem z przemytnikami wódki i papierosów, tysiącem absurdów życia codziennego, rozległymi przestrzeniami, kozacką fantazją, słowiańską duszą, poezją i śpiewem.
Aneta Kamińska («Cząstki pomarańczy. Nowa poezja ukraińska»)
Winnica — znane miasto, położone w 80 km na południe od Berdyczowa. Po ulokowaniu i otwarciu Konsulatu Generalnego RP (od lutego 2010 roku) Winnica stała się na co dzień odwiedzana przez wielu mieszkańców Berdyczowa, którzy ubiegają się w tej placówce konsularnej o wizy i starają się złożyć dokumenty na otrzymanie Karty Polaka. Dalej
Sprawozdanie mera o pracy w roku 2011
Stało się już tradycją, że w Berdyczowie na początku roku mer miasta Wasyl Mazur składa przed mieszkańcami sprawozdanie. Odwiedza różne dzielnice Berdyczowa i odpowiada na pytania ludności. W jeden z czwartków stycznia mer wystąpił w Domu Oficerów, gdzie spotkał się z mieszkańcami dzielnicy Czerwona Góra, a nazajutrz przeprowadził spotkanie z wyborcami w sali widowiskowej szkoły ogólnokształcącej nr 17 w rejonie Zakładu Mięsnego, gdzie opowiadał o osiągnięciach i problemach władz miejskich w roku 2011. Dalej
«Czarny dzień» Partii Regionów
9 listopada stał się «czarnym dniem» dla rejonowej organizacji Partii Regionów: około dwudziestu osób weszło do pomieszczeń Berdyczowskiej Administracji Rejonowej i zatrzymało przewodniczącego rejonu oraz kierownika miejscowego oddziału Partii Regionów w podejrzeniu o wzięcie łapówki za pomoc w rozwiązaniu «problemu» z niemałą działką ziemi. Wkrótce okazało się, że Urząd Walki z Przestępstwami Ekonomicznymi przeprowadził operację zatrzymania łapowników. W operacji uczestniczyli pracownicy milicji z Żytomierza i Kijowa. Berdyczowscy milicjanci zostali zaangażowani w ostatniej chwili w celu uniknięcia «przecieków» o organizowanej akcji. Dalej
Przygody na kolei
Kijów
Ukraińska stolica przyciąga wielu ludzi z całego świata. Jest tutaj dużo atrakcji: muzea, teatry, parki, skwery, pomniki, bulwary, sklepy, targi i inne ciekawostki. Jest także i zoo, i cyrk. Po ulicach Kijowa z wielkim przepychem jeżdżą drogie samochody. W nich siedzą miejscowe piękności i ich kierowcy lub małżonkowie, a może i nie. W Kijowie są salony piękności, solaria i sklepy mody. Tutaj można kupić odzież według ostatniego krzyku mody i takie same obuwie. Ale gdyby żyła moja ulubiona poetka pani Maria Konopnicka, to z pewnością by napisała: Tylko nie myśl chłopie, że to i dla ciebie! Dla przeciętnego zjadacza chleba w Kijowie jest transport publiczny: metro, marszrutki, trolejbusy. Jeżdżą przepełnione, zwłaszcza w czasie szczytu. Ludzie w nich podobni są do śledzi w puszce. W stolicy mieszka teraz wiele obywateli z całej Ukrainy. Jest to tania siła robocza, dzięki której Kijów tętni życiem i rozwija się. Przed dworcem kolejowym znajduje się placyk, gdzie można zobaczyć tłumy, które przybyły do Kijowa za pracą i lepszym życiem. To jest tak zwany targ pracy. Tutaj można znaleźć pracownika do remontu, robót w garażach i do innych potrzeb dnia dzisiejszego. Przybyli panowie wyglądają jak uciekinierzy albo jak jeńcy wojenni. Zarośnięci, brudni, biednie ubrani. Stoją i siedzą czekając na tych, którzy ich zatrudnią. Widok owych ludzi nie napawa optymizmem. A jak można tanio trafić do stolicy? Dalej
Przygody na kolei
Szepetówka
Pociąg Kijów—Warszawa teraz już nie jedzie przez Berdyczów. Wsiąść do niego można tylko w Korosteniu, Szepetówce albo Kowlu. A można także cofnąć się o 180 km do Kijowa i tam wsiadać. Każdy, kto jeździ tym pociągiem, stara się skracać sobie podróż tym pociągiem, ponieważ zaoszczędzi wtedy na bilecie. Właśnie dlatego postanowiłam jechać do Szepetówki i tam czekać na warszawski pociąg. Czekanie trwało ponad siedem godzin, bo z Berdyczowa do Szepetówki można się dostać jedynie pociągiem o godzinie trzynastej. Niestety rozkład jazdy jest taki, że z Berdyczowa gdziekolwiek wyjechać jest trudno. Teraz już pociągi podmiejskie tak często nie kursują. Otóż kupiwszy poprzednio bilet w centrum serwisowym na żytomierskim dworcu, w wyznaczonym dniu wyjechałam do Szepetówki. Celem mojej podróży był Kraków. Z Warszawy do tego miasta trafić nie jest trudno. Dalej