Andżelika Łabuńska wykryła oszustwo z zamknięciem szkoły w Dmytrówce
Wszyscy doskonale wiedzą, czym jest szkoła dla mieszkańców wsi. Istnieje nawet powiedzenie: «Nie ma szkoły, nie ma wsi!» I nie trzeba być bardzo mądrym, aby zrozumieć, że ludzi pociąga kultura, i jeśli we wsi zamyka się szkołę, to ludzie zaczynają migrować do miejsca, gdzie szkoła jest otwarta, a osiedle bez szkoły czeka bardzo smutna przyszłość.
A jednak, pomimo tych oczywistych faktów, w rejonie berdyczowskim podjęto próbę zamknięcia szkoły we wsi Dmytrówka. Zostało wydane rozporządzenie przewodniczącego Administracji Państwowej Rejonu Berdyczowskiego Nr 300 z dnia 01.10.2013 r., w którym na podstawie ustaleń o złym stanie technicznym pomieszczeń szkolnych, podjęto decyzję o przerwaniu nauczania dzieci w szkole we wsi Dmytrówka. Rodzice uczniów i grono pedagogiczne zwrócili się z prośbą o pomoc do deputowanej Rady Najwyższej Ukrainy okręgu berdyczowskiego Andżeliki Łabuńskiej. Reakcja p. Andżeliki w kwestii zamknięcia szkoły była szybka i skuteczna, gdyż rozporządzenie zostało odwołane. Ale powstał inny problem!
Prowadząc własne śledztwo odnośnie problemu zamknięcia szkoły deputowana doszła do wniosku, że urzędnicy Berdyczowskiej Rejonowej Administracji, którzy przygotowywali rozporządzenie przewodniczącego odnośnie przerwaniu procesu nauczania w tej szkole popełnili przestępstwo!
Swoimi śledczymi rezultatami pani Łabuńska podzieliła się z Prokuratorem Naczelnym Ukrainy Wiktorem Pszonką. W swoim apelu do prokuratora poinformowała go, że rozporządzenie przewodniczącego Administracji Rejonowej o przerwaniu procesu nauczania w szkole dmytrowieckiej opierało się na sprawozdaniu Pormbudekspertserwis sp. z o. o. nr 32559536-08-01-0034.13. Z kolei sprawozdanie wyżej wymienionego przedsiębiorstwa bazowało na ekspertyzie pomieszczeń szkolnych sporządzonej przez przedsiębiorstwo «Obłarchprojekt», które jakoby ustaliło, że szkoła znajduje w bardzo złym stanie technicznym. Łabuńską zdziwił taki «zagadkowy łańcuszek» ekspertów w kwestii odpowiedzi na dość proste pytanie i dlatego zwróciła się o wyjaśnienia do «Obłarchprojektu». Odpowiedź jaką otrzymała lekko zszokowała naszą deputowaną – kierownictwo przedsiębiorstwa poinformowało ją, że «Obłarchprojekt» nie przeprowadził szczegółowych ekspertyz stanu eksploatacyjnego budynku starszych klas szkoły dmytrowieckiej, i dlatego żadnych umów na przeprowadzenie takich prac z nikim nie zawarło!
Deputowana zrozumiała, że wszystkie informacje o złym stanie technicznym pomieszczeń szkolnych i konieczności jej zamknięcia są oszustwem mającym na celu wprowadzenie w błąd społeczność lokalną i władze państwowe.
Andżelika Łabuńska zażądała od Prokuratora Naczelnego aby ten dokonał oceny prawnej działania stosownych osób w Berdyczowskiej Administracji Państwowej i pociągnął ich do odpowiedzialności administracyjnej i karnej zgodnie z obowiązującym prawem.
W swoich wypowiedziach dla dziennikarzy co do ujawnionego fałszerstwa w dokumentach deputowana była dość powściągliwa, powiedziała: «To, że się nam udało ujawnić oszustwo urzędników, jeszcze raz dowodzi, że z przestępczością można i trzeba walczyć. Wszędzie! Razem z nauczycielami szkoły dmytrowieckiej i rodzicami uczniów szybko i efektywnie zareagowaliśmy na bezprawie, faktycznie obroniliśmy szkołę dla wsi. Jestem im wszystkim bardzo wdzięczna za wiarę w sprawiedliwość i zaufanie do mnie jako deputowanej.»
Walenty Bortnik