Mozaika Berdyczowska

Różo duchowna, módl się za nami!

Święto Szkaplerznej Matki Boskiej Berdyczowskiej

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Gwiazdo zaranna, śliczna Jutrzenko,
Niepokalana Maryjo Panienko!
Bez pierworodnej zmazy poczęta,
Módl się za nami, Królowo święta!
(Polska pieśń kościelna)

18 lipca katolicy Berdyczowa, całej diec. Kijowsko-żytomierskiej i Ukrainy obchodzili 254 rocznicę koronacji Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej. Tak jak i w poprzednie lata, na obchody święta przybyli goście honorowi: biskup ordynariusz diecezji kijowsko-żytomierskiej Jan Purwiński, biskupi z Ukrainy oraz goście z Niemiec, Słowacji, Niderladów i z różnych obwodów Ukrainy. W przeddzień na uroczystości do Berdyczowa, aby ukłonić się cudownej ikonie, zewsząd przyszli wierni pielgrzymi.

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Cudowny obraz Matki Boskiej Berdyczowskiej został przekazany klasztorowi w XVI wieku. Jednak podczas zawieruchy II wojny światowej i pożaru jaki dotknął klasztor obraz zaginął. Klasztor Karmelitów Bosych w czasach komunistycznych przekształcono w muzeum ateizmu. Z chwilą odzyskania przez Ukrainę niezależności kościół został zwrócony parafii katolickiej. Umieszczono w nim na nowo namalowaną przez polską malarkę z Krakowa Bożenę Muchę-Sowińską kopię obrazu, który zaginął. Koronacja nowego obrazu odbyła się 19 lipca 1998 roku. Od tej pory przychodzą do niego tysiące wiernych, którzy pragną oddać hołd i cześć Madonnie Berdyczowskiej. Tego lata mimo nieznośnego upału nie odwołano corocznych uroczystości. Nikogo z obecnych nie przestraszyło piekące słońce i niewygody upalnej pogody. Pielgrzymka odbyła się jak zawsze: w radości, w jedności, w miłości i w zaufaniu do Pana Jezusa Chrystusa. Wierni byli pewni, że Pan Bóg pomoże znieść spiekotę w czasie podróży i Mszy Świętych. Tak się też stało. Akurat w niedzielę 18 lipca w godzinę najsilniejszego upału nagle chmurka zasłoniła słońce i powiał ochładzający wietrzyk. W czasie mszy duchowni razem z wiernymi wychwalali Matkę Boską, składali u jej stóp dziękczynienia i prosili o Boże łaski na przyszły rok. Święto zakończyło się wesołymi śpiewami i radosnym zjednoczeniem obecnych tu ludzi. Berdyczów czeka na pielgrzymów przez cały rok i gotuje dla nich nowe spotkania i nowe cuda.

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Rozmowa z uczestnikami święta

Dmytro Rodzewycz , 23 lata, m. Kostopol, obw. Rowieński
Już po raz czwarty uczestniczę w pielgrzymce i czwarty raz ta pielgrzymka otwiera się dla mnie po nowemu. Będę się starał w przyszłym roku ponownie uczestniczyć, bo ta podróż wzmacnia mnie na duchu i wierze. W pierwszy dzień była ulewa. Byliśmy mokrzy jak żaby, a potem zaczął się upał, ale modlitwa pomagała pokonywać trudności. Oprócz tego nam w podróży bardzo pomagała życzliwość ludzi, którzy częstowali nas obiadami, dawały pokarm ze sobą. W ciągu całej pielgrzymki nas witano i wspierano. Ludzie już znają, że co rok idziemy do Berdyczowa i w różny sposób starają się nam pomóc.

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Jerzy Gorodnij, 22 lata, m. Olewsk, obw. żytomierski
Po raz drugi szedłem, jako pielgrzym do Matki Boskiej Berdyczowskiej. W mojej rodzinie są wszyscy wierzący i odbywam pielgrzymkę nie tylko za siebie, lecz i za swoich krewnych i bliskich, którzy nie mogli uczestniczyć w podróży. W drodze poznałem wielu dobrych przyjaznych ludzi i już jestem umówiony z kolegą Aleksandrem, który przyjechał z Rosji, na przyszły rok. Chcemy znów spotkać się i odbyć pielgrzymkę do Berdyczowa. W naszej grupie szli wierni z różnych krajów: Ukrainy, Włoch, Kamerunu, Kazachstanu, Polski, Rosji, Uzbekistanu. Najmłodszy uczestnik pielgrzymki ma jeden rok i osiem miesięcy i mieszka w m. Krasiłów obwodu Chmielnickiego, a najstarsza uczestniczka ma 72 lata i też przyszła tu z Chmielniszczyzny. Nasza grupa liczy niemal 500 osób i chyba jest najliczniejsza ze wszystkich, które przyszły na święto. Swoja pielgrzymkę zaczęliśmy w Chmielnicku, potem szliśmy przez Krasiłów, Starokostiantynów, Lubar, Iwanopol i Berdyczów. Pielgrzymka trwała 6 dni. Na siódmy już uczestniczyliśmy we mszy w Klasztorze Karmelitów Bosych.

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Brat Paweł, Dominikanin, m. Petersburg
Pochodzę z Ukrainy. Teraz pracuję w Petersburgu. Przyjechało nas tu 14 osób, najmłodszy pielgrzym ma 6 lat, a najstarszy 50. Dołączyliśmy w Kijowie do 150–osobowej grupy i rozpoczęliśmy pieszą pielgrzymkę, która trwała 8 dni. Ja po raz pierwszy jestem w Berdyczowie, ale nasi parafianie już od trzech lat stale obchodzą Święto Szkaplerznej Matki Boskiej Berdyczowskiej. W drodze najbardziej dokuczał upał, było trudno iść, ale z Bożą pomocą trafiliśmy do Berdyczowa. Podczas podróży witali nas jako pielgrzymów, wynosili nam wodę, jabłka. Niektórzy pytali, co to jest, bo jeszcze nie wszyscy wiedzą o tym święcie. Bardzo się cieszę, że na Ukrainie jest taka piękna pielgrzymka, która pomaga wielu ludziom rozwijać swoje życie duchowe. Jestem szczęśliwy, że uczestniczyłem w tej podróży.

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Andrzej Kalinowski, m. Berdyczów, porządkowy
Jestem w służbie porządkowej na święcie Matki Boskiej Berdyczowskiej od 1992 roku. Chcę zaznaczyć, że w ciągu tych lat nigdy nie napotykaliśmy się na jakieś nieporozumienia międzywyznaniowe. Jedynie mogło trafić się drobne chuligaństwo: ktoś przyszedł pijany albo z papierosem, i to była najbardziej ostra przygoda. Ale wśród pielgrzymów takie zjawiska nigdy nie miały miejsca, tak zazwyczaj zachowywali się ludzie niewierzący. Poziom kultury pielgrzymów zawsze był bardzo wysoki i zaobserwowałem, że z roku na rok nadal się podwyższa. To widać chociażby po naszej pracy. Jeżeli na początku odrodzenia tego święta roboty było bardzo dużo, to teraz mamy doświadczenie i nam lżej pracować. Z biegiem czasu ze służby porządkowej przekształcamy się bardziej na służbę pomocy. Porządku nadal pilnujemy, obserwując w czasie mszy zgromadzenie wiernych, ale więcej pomagamy pielgrzymom informacją, przeprowadzeniem, opieką. Przygotowanie naszej grupy do święta zaczyna się na miesiąc przed przyjściem pielgrzymów. Kryteria przyjęcia do służby porządku są następujące: powinni to być nasi parafianie, mężczyźni, którzy znają dobrze porządek odprawiania Mszy Świętej. Za służbę porządku odpowiada ojciec Benedykt Krok, który nas zbiera i razem ustalamy plan przyszłych działań w czasie obchodów uroczystości.

Koronacja Obrazu Matki Boskiej Berdyczowskiej
 Zdjęcie: L. Wermińska

Ludmiła Szafrańska, m. Berdyczów, pielęgniarka
Już dziesięć lat jestem w służbie medycznej podczas Święta Matki Boskiej Berdyczowskiej. W większości udzielamy pomocy ludziom w wieku podeszłym i nastolatkom. Najczęściej zgłaszają się do służby medycznej z powodu nadciśnienia i udaru słonecznego. W tym roku w związku z takim niebywałym upałem będziemy ludziom dawać wodę. Jako pielęgniarka chcę poradzić wiernym aby w czasie podróży mieli wygodne obuwie, żeby nie zranić sobie nogi otarciami. Odzież powinna być z tkaniny naturalnej: lnu, bawełny. Obowiązkowym jest nakrycie głowy. I w czasie upału trzeba pić dużo wody. Wtedy wszystkie trudności pieszej drogi można będzie łatwo pokonać.

Izabella Rozdolska

Podziel się linkiem:

Komentarze

Публікація висловлює лише думки автора/авторів
і не може ототожноватися з офіційною позицією Канцелярії Голови Ради Міністрів

Polska Platforma Medialna
 

Numery

Яндекс.Метрика