„Kwadrans milczenia” jako wyraz solidarności z Ukrainą
W Płocku 24 lutego 2023 r. w rocznicę rozpoczęcia przez Rosję agresywnej wojny z Ukrainą odbyło się niezwykle ważne wydarzenie pod nazwą „Kwadrans milczenia”. Na placu Obrońców Warszawy zebrali się Ukraińcy i Polacy, którzy stali razem w całkowitej ciszy przez 15 minut.
Milczenie to cisza, która zapada, kiedy żadna z obecnych osób nic nie mówi. Może komuś milczenie kojarzy się z biernością, lecz w tym przypadku milczenie było właśnie ważnym elementem solidarności i aktywności zarówno płocczan jak i Ukraińców, którzy znaleźli schronienie w ich mieście.
To wydarzenie rozpoczęło się od krótkiego wstępu i wyjaśnienia, dlaczego akurat milczenie wybrano na sposób wyrażenia jedności dwóch narodów i upamiętnienia wszystkich poległych ukraińskich żołnierzy w toczącej się wojnie na Ukrainie. W Polsce panuje zwyczaj, zgodnie z którym pamięć zmarłego czczona jest minutą ciszy. W tym przypadku, 24. lutego br. w Płocku minuta stała się kwadransem, ponieważ wymagał tego ogrom nieszczęść, które spadły na naród ukraiński w ciągu minionego roku. Tysiące zabitych ukraińskich żołnierzy, tysiące zamordowanych niewinnych dzieci, kobiet i starców, setki zburzonych ukraińskich domów, szkół, szpitali sprawiają, że milczenie staje się wielkim krzykiem bólu i rozpaczy. Jak to jest możliwe, żeby w epoce najnowszych technologii, najszybszych form transportu, najwspanialszych odkryć w medycynie i nauce itd... zabrakło w ludziach podstawowych wartości?! A teraz okrutny wróg stoi na progu czyjegoś domu w Ukrainie, gwałci i zabija dzieci, kobiety i strzela do ojca, syna, brata... Wojna okaleczyła nie tylko Ukrainę, ale i cały świat. Inne państwa są świadkami eksterminacji ukraińskiego narodu i stałego niszczenia jego pięknej niepowtarzalnej kultury.
Byłam też wśród organizatorów wydarzenia pod nazwą „Kwadrans milczenia”. Jako nauczycielka języka polskiego dla uchodźców z Ukrainy zaprosiłam swoich uczniów oraz rodziców z Żytomierza, Charkowa, Zaporoża, Odessy, Kramatorska, Kijowa, Lwowa, Chersonia i innych miast Ukrainy. Moja siostra Natalia z córeczką Anitą, a także nasi sąsiedzi z bloku również byli tam obecni. Dużo zwykłych przechodniów też spontanicznie dołączało się do tej akcji.
Poprosiłam swoich uczniów z Ukrainy, żeby każdy dodatkowo powiedział o tym wydarzeniu swoim przyjaciołom i znajomym i zachęcił ich do wzięcia udziału w tym spotkaniu. Dla każdego uczestnika było oczywiste, że mają wziąć ze sobą flagę Ukrainy lub żółto-niebieską wstążkę, a także znicz. Wiedziałam, że to dla nas, uchodźców z Ukrainy, będzie bardzo trudne i bolesne 15 minut... Umówiliśmy się z uczniami, że każdy też przeczyta po cichu modlitwę za dusze poległych na Ukrainie. W czasie trwającej ciszy większość osób zaczęła bezgłośnie płakać, nawet mężczyźni mieli łzy w oczach. Było to 15 minut rozważań o śmierci i nienawiści, o dobru i złu i o rozłące z najbliższymi. Każdy wspominał swoich krewnych, przyjaciół i sąsiadów, których już nigdy nie zobaczy.
Zapalone znicze rozjaśniały ciemności nadchodzącej nocy i dawały nadzieję, że Ukraina nie podda się, że powstanie z popiołów i gruzów, a ludzkość na całym świecie nie pozostanie obok, lecz potępi przestępstwa Rosji i w końcu pomoże zwyciężyć wroga. Na koniec tej akcji uchodźcy z Ukrainy zaśpiewali hymn Ukrainy, który wszystkich też bardzo podtrzymał na duchu.
Chciałabym podkreślić, że mieszkańcy Płocka nie są obojętni na losy ukraińskich uchodźców i chętnie im pomagają w różnorodny sposób.
Pragnę wymienić organizatorów tego wydarzenia, rzetelnie pracujących nad zorganizowaniem takiego solidarnego spotkania. Byli to: Adrian Brudnicki, Magdalena Jankowska, Leszek Kowalski, Przemek Cybulski, Wiesława Rybicka-Bogusz, Galina Gajko, ja — Wiktoria Zubarewa i moja uczennica Natalia Milewska, Adam Karol (autor plakatu promocyjnego). Zapowiedzi „Kwadransu milczenia” brzmiały także ze studia radiowego plock.fm.
Bóg zapłać wszystkim organizatorom, płocczanom i uchodźcom, którzy byli obecni na tym wydarzeniu i swoją postawą powiedzieli stanowcze „NIE” wojnie Rosji na Ukrainie.
Wiktoria Zubarewa,
nauczycielka języka polskiego z Żytomierza